Naturalny peeling z zielonej glinki i spiruliny
Pojemność: 50ml
Cena: 38zł
Ważność: 6 miesięcy
Zielona glinka - absorbuje tłuszcz, czyści i dezynfekuje pory, wspomaga leczenie trądziku, wysypek czy łuszczycy.
Spirulina - jest bogata w aminokwasy i witaminy, zapobiega tworzeniu się zmarszczek
Skład tego peelingu jest w pełni naturalny, nie zawiera żadnych substancji chemicznych, czy sztucznych barwników.
Konsystencja w zupełności nie przypomina klasycznych peelingów. Jest raczej oleista i tłusta.
Masując nie czuje się niczego poza tłustą powłoką-tak jakbym wmasowywała jakiś olejek na twarz.
Sami spójrzcie jaki jest "tłusty"
A i co zabawne- ostatnio recenzowałam Wam żółty krem-a teraz zielony peeling :) Ah jaka wiosenna pielęgnacja :)
Tuż po zmyciu moja skóra faktycznie jest gładka- zapewne przez ten tłusty film, który pozostał na twarzy, a nie koniecznie złuszczony naskórek :) Ale, ale... wcale nie oceniam źle tego produktu-jest bardzo przyjemny w stosowaniu-tylko czy napewno peelinguje? Hmm... sama nie wiem- postosuję go jeszcze trochę dłużej i się upewnię. Jedno wiem napewno-fajnie nawilża i wygładza skórę.
A kuku :D
Link do sklepu: KREMUŚ
Produkt do kupienia TU
czadowo!he Czeskie kosmetyki tego jeszcze nie było :)
OdpowiedzUsuńAga Tobie nawet z tym peelingiem na twarzy ładnie. =D
OdpowiedzUsuńMam inny peeling tej firmy i też jest tłusty. Peelingowania też za bardzo nie czuję. A barwi na ... brunatno
OdpowiedzUsuńo.. spirulina :) ja swego czasu przyjmowałam spirulinę w tabletkach :)
OdpowiedzUsuń