Etykiety

piątek, 25 lipca 2014

Ambasada Piękna Astor

Hej,
Jak wiecie zostałam laureatką konkursu w ramach Ambasady Piekna Astor, gdzie tematem był „Twój pomysł na wiosenny makijaż Astor” . 
W ramach tej współpracy mam okazję jako jedna z pierwszych osób testować nowości rynkowe marki Astor.


A oto co dostałam w przesyłce :)


Podkład Skin Match, 200 Nude
Błyszczyk Shine Deluxe,  008 Precious Amethyst
Róż do policzków Pure Color Perfect Blush, 003 Rosewood
Lakier do paznokci  Perfect Stay Gel Shine, 504 You Are Gray-t
Tusz do rzęs StimulachVolume
Liner Stimulong


Już wkrótce recenzje :)
A teraz uciekam-pracowity weekend przede mną ;)

czwartek, 24 lipca 2014

TOP FLEX by Pierre Rene

Lakier do paznokci TOP FLEX Longlasting Nail Polish Care +


Cena: 7,49 zł

Pojemność: 11 ml

Po otwarciu : 24 miesiące

Od producenta:  TOP FLEX Longlasting NAIL POLISH to trwały lakier do paznokci z opatentowaną, szybkoschnącą formułą TOP FLEX. Zapewnia równomierne, gładkie krycie płytki paznokcia, jego ochronę oraz długotrwały makijaż paznokci. Posiada silne właściwości pielęgnujące i wzmacniające. Zawiera wapń, keratynę i witaminy.
Odżywia płytkę paznokcia oraz zapobiega łamaniu się i rozdwajaniu paznokci.
Utrzymuje się na paznokciach ok. 5 dni.


W paczce Ambasadorki dostałam 3 kolory:

No 03 Sand Effect,
No 11 Sand Effect,
No 09 Bubllegum.


Lakiery zamknięte są w poręcznej, bardzo 
stylowej i eleganckiej, szklanej buteleczce. 

By uzyskać odpowiedni efekt na paznokciu należy nałożyć 2 warstwy.

Pędzelek jest delikatnie spłaszczony, co zdecydowanie ułatwia malowanie płytki paznokcia.

Zapach dość intensywny-niestety.

W buteleczce umieszczono metalowe kuleczki, co znacznie ułatwia mieszanie lakieru i zapobiega jego zasychaniu.






No 11 Sand Effect

Metaliczny piaskowy efekt- kolor ciężko mi określić, 

połączenie fioletów i szarośći z mocno srebrnymi drobinkami.




No 03 Sand Effect

Piaskowy, brzoskwiniowo różowy lakier w połączeniu z drobnym złotym brokatem. Dobrze kryje i daje widoczny efekt piasku :)


Mój ulubieniec :)
No 09 Bubblegum

Magia na paznokciu- lazur nieba zamkniety w butelce.
Zdjęcie nie oddaje uroku tego koloru. Uwierzcie mi na słowo, ze jest to kolor piękny. Połączenie niebieskości i zieleni-opalizujący efekt :)


Podsumowując lakiery, które dostałam są naprawdę 

wyjątkowe i dają nieziemski efekt na paznokciach. 

 Mój faworyt to oczywiście Bubblegum-magia morza i nieba

 dla każdego :)

wtorek, 22 lipca 2014

Czy istnieje podkład sypki?

Hej, 
No tak, słyszymy słowo podkład i od razu w wyobraźni mamy obraz podkładu płynnego czy w kompakcie, ale żeby sypki? Sypkie mamy pudry, a czy istnieje dobry podkład o sypkiej konsystencji?

Marka Earthnicity takowy podkład ma w swej ofercie, są to podkłady w 100% mineralne.

WAŻNE!!!
Kosmetyki mineralne Earthnicity 
NIE ZAWIERAJĄ!!!
- tlenochlorku bizmutu
- talku
- konserwantów i parabenów
- produktów ropopochodnych takich jak np. oleje mineralne
- sztucznych aromatów i substancji zapachowych
- alkoholu
- barwników
- składników pochodzenia zwierzęcego
- nanocząsteczek lub składników mikronizowanych


Z czym się to je, czyli czym i jak taki podkład nakładamy...
Do nakładania podkładów mineralnych przeznaczone są specjalne pędzle, zwane KABUKI. Jest to pędzel, który przypomina pędzle do pudru, jednak ma bardzo grube włosie , co pozwala na nałożenie większej ilości pudru mineralnego. Jest również mniejszy, umieszczony na krótkiej ale grubej rączce. Dzięki temu, iż jest niewielki lepiej pokrywa trudno dostępne partie twarzy jak np. okolice nosa.




Jeśli chodzi o sam sposób aplikacji to na zakrętkę wysypujemy odrobine podkładu, zamaczamy delikatnie pędzel. Następnie otrzepujemy nadmiar i okrężnymi ruchami nanosimy na twarz, od zewnątrz do wewnątrz. Możemy nakładać kilka warstw, do momentu aż uzyskamy satysfakcjonujący nas efekt.






Podkład jest lekki, nie uczula i przede wszystkim nie robi efektu maski :)




Na zdjęciach użyłam podkładu Earthnicity Natural Light.



poniedziałek, 21 lipca 2014

Maleńkie słodkości od Miyo

Hej,
Ostatnio była recenzja mini dropsów, czas na mini gloss(y) z paczki Ambasadorki od MIYO :)


Przedstawię 3 z otrzymanych kolorków :)

Błyszczyki jak sama nazwa wskacuje są miniaturowe, mają 4ml, więc z łatwością zmieszczą się nawet w niewielkiej torebce.

Mamy do wyboru aż 22 kolory-więc każdy znajdzie coś dla siebie.

Ich cena to 4,99zł -więc są dostępne na każdą kieszeń.


Pędzel jest w formie aplikatora i bardzo dobrze maluje się nim usta. Wystarczy jedno zanurzenie w buteleczce, by umalowac całe usta.

Błyszczyki zamknięte są w plastikowych buteleczkach, dzięki którym widzimy rzeczywisty kolor.

Sama konsytencja jest żelowa, nie pozostawiają na ustach nieprzyjemnego uczucia lepkości. Po nałożeniu ładnie wygładza usta.

Co najbardziej zachwyciło mnie w mini gloss? Otóż zapach - mniam...owocowo cukierkowy-mnie kojarzy się z cukierkami Skitltes <3

Błyszczyki są z maleńkimi migoczącymi drobinkami-na ustach dają jakby taflę. Ślicznie się mienią, a usta wyglądają na bardziej objęte.


Odcień nr 15 i 16 są bardzo zbliżone kolorystycznie do siebie i na ustach nie widać między nimi zbytniej różnicy.

Jeśli chodzi o trwałość-to pamietajmy, że są to błyszczyki, więć nie oczekujmy długotrwałego efektu. Podczas jedzenia czy picia niestety ulegają "zjadaniu" ;)


No 15 MARGARETH



 No 16 Margareth


 No 08 ROSES

Podsumowując MIYO mini gloss "Just for fun!" uważam, że są warte uwagi, ze względu na magiczny efekt blasku na ustach i cudowny owocowy zapach  :)
Warto tego lata mieć kilka z tej słodkiej mini kolekcji :)



piątek, 18 lipca 2014

Bajkowy makijaż

Hej, 
Dziś specjalnie wstałam wcześnie rano, by móc się zmlować do konkursu u m'Arlenki. Temat strasznie mi się spodobał "Bajkowy makijaż"-ja kocham takie wyzwania. W końcu jakiś kreatywny konkurs makijażowy :) 
Powiem tak-  bawiłam się świetnie, a efekt wyszedł okropnie :D Ale nie o to chodzi, uczymy się na błędach, których ja w tym makijażu popełniłam sporo :D 
Uśmiałam się do siebie i to najważniejsze- GIRL'S JUST WANT TO HAVE FUN!

Do rzeczy :)

Konkurs przeprowadzany jest na blogu Kuferek m'Arleny .
Do wyboru są dwa tematy "Makijaż Lata" oraz "Bajkowy makijaż"

Dziewczyny zapraszam Was do udziału, bo zabawa jest przednia :)


Nie przedłużając oto moje wypociny.
Pewnie nikt nie zgadnie z jakiej bajki, dlatego od razu piszę, że miał to być TIMON z bajki Król Lew :)
Taddaammm...








Buziaki :**


czwartek, 17 lipca 2014

MIYO mini drops

W ramach Ambasadorowania (istnieje takie słowo?) dla marki Pierre Rene i Miyo dostałam lakiery do paznokci o wdzięcznej nazwie Mini Drops, co od razu skojarzyło mi się ze słodkimi, niewielkimi dropsami :) I słusznie, bo lakiery są niewielkie, ale w soczystych, przypominających cukierki kolorkach :)

Jak pisałam przy okazji prezentacji pierwszej paczki od Pierre Rene i Miyo nie maluję paznokci zbyt często-praktycznie nie maluje ich wcale i dlatego najmniej ucieszyła mnie spora kolekcja lakierów, bo aż 8.

Jednak postanowiłam i tak Wam je zaprezentować i zrecenzować. Nie malowałam swoich paznokci, gdyż są bardzo króciutkie i kolorowe lakiery nie wyglądają na nich ładnie, nad czym oczywiście ubolewam :(



Tak prezentuje się kolekcja moich "dropsów" 
no 154 Bright Alchemy
no 159 Jonquil
no 162 Moccasin
no 160 Malibu
no 163 Pure Orange - mój faworyt :)


Lakiery są w maleńkich 7 ml szklanych buteleczkach, przez które idealnie widać kolor lakieru :) I wg mnie jest to rozwiązanie idealne-po co większy lakier? Żeby wysechł? A tak mamy możliwość wypróbowania kilku lakierów, bez obawy o jego zaschnięcie. Bardzo podobają mi się urocze, niewielkie i eleganckie etykietki :)

Ah i ta cena: ok.3zł za dropsika-tosz to jak za darmo

Sama konsystencja lakieru jest nie za gęsta ani nadzbyt wodnista-jest po prostu ok, dzięki czemu bardzo dobrze rozprowadza się pędzelkiem. Pędzel jest miękki, nie zostawia smug, wgłębień czy zarysowań jak w przypadku niektórych lakierów.
Lakiery te równo kryją, aczkolwiek dopiero po 2 warstwach jest mocny efekt.
Mini Drops dość szybko schnie, powiedziałabym, że standardowo :)

Jeśli chodzi o ich trwałość, to dla osób lubiących zmieniać kolory na paznokciach będzie zadawalająca, gdyż już po 2 dniach zaczynają pojawiać się odpryski i lakier należy zmyć.

Zacznę od lakieru, który ma piękny mieniący się kobaltowo niebieski kolor, jednak ze względu na jego krycie najmniej mi się podoba. 

Jest to nr 154 Bright Alchemy

Kolor z mocnym połyskiem, super odbija światło i wspaniale się mieni, gdyż ma delikatny brokat w tej samej tonacji co lakier.
Po malowaniu jednej warstwy kolor zupełnie mi nie odpowiada-jest praktycznie przezroczytsy. Potrzeba 3 warstw by uzyskać odpowiedni kolor lakieru.

WARSTWA PIERWSZA


WARSTWA DRUGA


WARSTWA TRZECIA


Kolejnym kolorem jest no 159 Jonquil

Jest to intensywnie żóły kolor -jak wiosenny żonkil.
Wystarczą 2 warstwy, by uzyskać słonecznę barwę na paznokciach. Kolor idealny na letnie szaleństwa :)


No 162 Moccasin

Delikatny, subtelny pudrowy róż. Świetnie sprawdzi się u osób, które lubią naturalnie wyglądające paznokcie.
Kryje równiez po 2 warstwach.



No 163 Pure Orange

Mój faworyt- soczysta pomarańczka. Po pomalowaniu nim paznokci od razu poprawia się humor :)



Biały oddałam w dobre ręce, gdyż nie lubię takiego koloru na pazurkach :)

Podsumowując lakiery MIYO mini drops daję im 5 minus. 
Plus za niską cenę, gamę kolorów, pojemność, konsystencję i opakowanie.
Minus za trwałość i dostępność-niestety u mnie nigdzie ich nie widziałam, tylko w sklepie internetowym.


A może któraś używała dropsów? Jak wrażenia?

Paczka Ambasadorki Pierre Rene i Miyo nr 2

Hej,
Jak wiecie, w pierwszej paczce Ambasadorskiej nie dostałyśmy żadnych cieni, którymi mogłybyśmy wykonać makijaże. Jednak Pierre Rene wysłało paczkę nr 2, w której znajdowało się 12 wkładów cieni, 2 piękne cienie sypkie oraz paleta magnetyczna mieszczącą 10 cieni :)






Czarna, elegancka paleta magnetyczna Pierre Rene Professional


12 cieni Pierre Rene- wkłady
- matowe i perłowe


2 cienie sypkie Pierre Rene

Powiem Wam, że najbardziej jestem ciekawa efektu cieni sypkich, bo pigmentacja jak widać na "gołe oko" jest wspaniała :)





środa, 9 lipca 2014

Awangardowe lato

Dziś makijaż na konkurs u Michunki. Link TU
Temat "Awangardowe lato" :)

A oto nagrody jakie można wygrać  :)



Makijaż w letnich kolorach-co prawda nie zaszalałam zbytnio i mogłoby być 100 razy lepiej, ale się troszkę spieszyłam :(
No, ale do rzeczy ;)
Oto makijaż ;)









Buziaki :*



wtorek, 8 lipca 2014

Paczka Ambasadorki Pierre Rene i Miyo

Jak wiecie wraz z 6 innymi blogerkami zostałam wybrana na Ambasadorkę marki Pierre Rene i Miyo :)
Była to już V edycja konkursu na Ambasadorkę.

Dla przypomnienie tak wyglądało moje zgłoszenie-czyli facechart  i odwzorowanie makijażu na sobie.




Parę dni temu otrzymałam przesyłkę Ambasadorki, a oto jej zawartość :)
Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu nie było w niej ani jednego cienia, ale widziałam, że dziewczyny pisały iż cienie dojdą w kolejnej przesyłce, więc jestem spokojniejsza, bo jak wykonać makijaże nie mając cieni? :)




Puder brązujący  No 01 Light Bronze, Pierre Rene



Zestaw do modelowania brwi, Pierre Rene


Fluid liftingujący No 05 Natural, Pierre Rene

Krem nawilżająco-koloryzujący No 02 Naked Beige, MIYO


Baza pod cienie Eye Do! MIYO


Róż do policzków Cheeky blush No 07 Chick Pink, MIYO


Pomadka Hydra Elegance No 02 Bloosom, Pierre Rene


Pomadka do ust Natural No 05 True Mango, Pierre Rene


Tusz 100% wodoodporny, Aqua Sport, Pierre Rene
Tusz super pogrubjający XXL , Pierre Rene


Błyszczyki do ust Mini Lip Gloss, MIYO
no 17 Cornflower
no 16 Margareth
no 15 Margareth
no 21 Lily
no 08 Roses



Lakieyr do paznokci MINI DROPS, MIYO
no 154 Bright Alchemy
no 159 Jonquil
no 162 Moccasin
no 160 Malibu
no 163 Pure Orange



Lakiery do paznokci piaskowe, PierreRene
no 09 Bubblegum
no 03 Sand Effect
no 11 Sand Effect


Z niecierpliwością czekam na cienie, z paczki jestem zadowolona poza taką ilością lakierów, które musze rozdać, gdyż sama nie maluję paznokci :(

Najbardziej ciekawi mnie paleta do brwi i nowy fluid :) 
Wkrótce pierwsze testy i recenzje :)

A jak Wam podoba się paczka?