Jak pisałam przy okazji prezentacji pierwszej paczki od Pierre Rene i Miyo nie maluję paznokci zbyt często-praktycznie nie maluje ich wcale i dlatego najmniej ucieszyła mnie spora kolekcja lakierów, bo aż 8.
Jednak postanowiłam i tak Wam je zaprezentować i zrecenzować. Nie malowałam swoich paznokci, gdyż są bardzo króciutkie i kolorowe lakiery nie wyglądają na nich ładnie, nad czym oczywiście ubolewam :(
Tak prezentuje się kolekcja moich "dropsów"
no 154 Bright Alchemy
no 159 Jonquil
no 162 Moccasin
no 160 Malibu
no 163 Pure Orange - mój faworyt :)
Lakiery są w maleńkich 7 ml szklanych buteleczkach, przez które idealnie widać kolor lakieru :) I wg mnie jest to rozwiązanie idealne-po co większy lakier? Żeby wysechł? A tak mamy możliwość wypróbowania kilku lakierów, bez obawy o jego zaschnięcie. Bardzo podobają mi się urocze, niewielkie i eleganckie etykietki :)
Ah i ta cena: ok.3zł za dropsika-tosz to jak za darmo
Sama konsystencja lakieru jest nie za gęsta ani nadzbyt wodnista-jest po prostu ok, dzięki czemu bardzo dobrze rozprowadza się pędzelkiem. Pędzel jest miękki, nie zostawia smug, wgłębień czy zarysowań jak w przypadku niektórych lakierów.
Lakiery te równo kryją, aczkolwiek dopiero po 2 warstwach jest mocny efekt.
Mini Drops dość szybko schnie, powiedziałabym, że standardowo :)
Jeśli chodzi o ich trwałość, to dla osób lubiących zmieniać kolory na paznokciach będzie zadawalająca, gdyż już po 2 dniach zaczynają pojawiać się odpryski i lakier należy zmyć.
Zacznę od lakieru, który ma piękny mieniący się kobaltowo niebieski kolor, jednak ze względu na jego krycie najmniej mi się podoba.
Jest to nr 154 Bright Alchemy
Kolor z mocnym połyskiem, super odbija światło i wspaniale się mieni, gdyż ma delikatny brokat w tej samej tonacji co lakier.
Po malowaniu jednej warstwy kolor zupełnie mi nie odpowiada-jest praktycznie przezroczytsy. Potrzeba 3 warstw by uzyskać odpowiedni kolor lakieru.
WARSTWA PIERWSZA
WARSTWA DRUGA
WARSTWA TRZECIA
Kolejnym kolorem jest no 159 Jonquil
Jest to intensywnie żóły kolor -jak wiosenny żonkil.
Wystarczą 2 warstwy, by uzyskać słonecznę barwę na paznokciach. Kolor idealny na letnie szaleństwa :)
No 162 Moccasin
Delikatny, subtelny pudrowy róż. Świetnie sprawdzi się u osób, które lubią naturalnie wyglądające paznokcie.
Kryje równiez po 2 warstwach.
No 163 Pure Orange
Mój faworyt- soczysta pomarańczka. Po pomalowaniu nim paznokci od razu poprawia się humor :)
Podsumowując lakiery MIYO mini drops daję im 5 minus.
Plus za niską cenę, gamę kolorów, pojemność, konsystencję i opakowanie.
Minus za trwałość i dostępność-niestety u mnie nigdzie ich nie widziałam, tylko w sklepie internetowym.
A może któraś używała dropsów? Jak wrażenia?
Ładne kolorki, pomarańczka szczególnie przypadła mi do gustu ! Też mam ja w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuń162 i 163 są obłedne! :) ŁAŁ ŁAŁ ŁAŁ !
OdpowiedzUsuńŻółty i pomarańczowy są śliczne! Chyba czas powiększyć kolekcję ;)
OdpowiedzUsuń